Dlaczego czasem znany nam (i naszej skórze) kosmetyk powoduje wysypkę?
Ano powiem Wam, że to wcale niekoniecznie musi być ten znany i kochany krem, który stosujesz od dawna. Ale od początku…
Wyobraźmy sobie taką sytuację: Od wystarczająco dawna stosujesz na twarz jakiś krem. Jest to już któreś z kolei opakowanie, wiesz, że ten kosmetyk służy Twojej skórze i z pewnością nie powoduje żadnych uczuleń, wysypek, itp. Aż tu nagle, pewnego dnia, zauważasz koło oczu drobną, czerwoną wysypkę (nawet niekoniecznie swędzącą, ale jednak wkurzającą…). No i wpadasz w panikę – jak to się mogło stać?!?!
(Tutaj dodam, że zdarza mi się od Was dostawać takie wiadomości – że np. nagle macie krostki po Kremie Lekkim… No sorry, ale tu się należy śledztwo 😉 )
A zatem drążymy sprawę. I co się okazuje? Że masz nowy krem do stóp!!! No ale jak to – tak od stopy do oka kawał drogi! Ano tak – alergie kontaktowe bardzo często nie występują w miejscu zastosowania. Czyli właśnie krem do stóp jak najbardziej może spowodować wysypkę na twarzy. Czy należy pozbyć się sprawdzonego kremu, który dotychczas stosowałaś na twarz? Nie, należy wrócić do dobrego dla Ciebie kremu do stóp, a buzi dać spokój. Co więcej, taka wysypka najczęściej nie wymaga leczenia dermatologicznego, wystarczy odstawić to, co nam nie służy i chwilę poczekać. Wszystko wróci do normy.
(Sprawa w żadnym razie nie jest wymyślona. Takie wysypki zdarzają się moim Klientkom. I zdarzają się mnie – ten przykład ze stopami i wysypką na oczach to akurat mój własny. Pamiętaj, że takie problemy mogą dotyczyć kosmetyków stosowanych na inne części ciała, mogą się zdarzyć po kąpieli z dodatkami – płynem z bąbelkami czy solą, nawet jeśli je potem spłukałaś. Ale mogą być wywołane innymi czynnikami – np. płynem do naczyń, jakimś detergentem do sprzątania lub alergenami, na które jesteś wystawiona w pracy lub nawet na spacerze – zwłaszcza w okresie pylenia lib przy wyjątkowo dużym zanieczyszczeniu powietrza. Zachęcam Was do wnikliwej analizy, z czym macie do czynienia na co dzień – byle nie za bardzo. Jeśli nie masz żadnych problemów skórnych, takie analizy nie są niezbędne 😉 )
A jeśli potrzebujesz pomocy przy wyborze kosmetyków, wypełnij formularz na tej stronie, a ja odezwę się do Ciebie z poradą!
Buziaki, Marta :*